poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Wang Bing Shen Tai Cha 2014

Herbata: Wang Bing Shen Tai Cha 
Sprzedawca: thetea.pl
Pochodzenie: Yiwu, Chiny.
Rodzaj: Pu-erh
Gatunek: Sheng
Data zbioru: Wiosna 2014
Herbata, którą miałem okazję ostatnio zdegustować, to oczywiście kolejny pu-erh. Pochodzi on z wschodnich Chin, a konkretnie z miasta Yiwu. Do czynienia mam z herbatą sheng - w pewien sposób jej listki przypominają herbatę zieloną, w związku z czym, do jej zaparzenia użyłem wody lekko schłodzonej - o temperaturze 85 stopni. Aromat suszu, po otwarciu opakowania, okazał się być lekko tytoniowy, całkiem wyraźny. Nie zachęcał mnie szczególnie, bałem się, że herbata nie będzie tak dobra, jak została opisana w sklepie. Na zdjęciach możecie zobaczyć również mój nowy zakup - teaboat, którego autorem jest Grzegorza Ośrodka. Jego stronę internetową znaleźć można tutaj. Zupełnie zmienia on moje stanowisko do parzenia herbaty. Uważam, że jest to świetna alternatywa dla typowych, drewnianych chapanów.
Parzenie: Czajniczek - 140ml; Temp. wody - 85° C; Ilość suszu - 5 g
I - 45"
II- 1'15
III - 1'35
IV - 1'55
V - 2'25
Aromat listków po zaparzeniu był stosunkowo mocny, wyczuwalne tu były kiszone, kapuściane nuty, dość często spotykane przy tym typie herbat. Barwa była dość delikatna, jasnożółta, przy kolejnych parzeniach lekko się wzmocniła, lecz nie nabrała zbyt ciemnych tonów.
Po spróbowaniu pierwszego łyku herbaty, mój pogląd na nią obrócił się o 180 stopni. Smak, choć przy pierwszym parzeniu był nieco subtelny, pozostawiał w ustach niesamowitą, kwiatową słodycz. Kolejne parzenie było znacznie bardziej wyraziste. Na pierwszym planie wyczuwalne były trawiaste nuty, w kolejnych parzeniach pojawiła się lekko goryczkowa nuta, która jednak nie wpływała negatywnie na ogólny smak, wręcz przeciwnie - bardzo ciekawie podkreślała wspomnianą wcześniej, pozostającą w ustach słodycz.
Herbata zrobiła na mnie niezwykle pozytywne wrażenie. Subtelny smak, bardzo trawiasty, pozostawiający słodki posmak w ustach, tworzy wrażenie wiosny w czarce w najczystszej postaci. Stwierdzenie, że jest to najlepszy pu-erh dostępny na polskim rynku jest więc jak najbardziej słuszne. Serdecznie polecam zaopatrzenie się w kilka gram tej herbaty, szczególnie, że mamy możliwość dostać ją na miejscu, bez sprowadzania jej zza granicy. Prawdopodobnie świetnie sprawdzi się do długoterminowego przechowywania.