wtorek, 25 lipca 2017

Kenia Rhino 2017

Herbata:  Kenia Rhino 2017
Sprzedawca: Eherbata.pl
Pochodzenie: Afryka, Kenia, rejon Mount Kenia.
Rodzaj: Biała
Data zbioru: Marzec 2017
Kenia Rhino to herbata biała, która wyprodukowana została w Afryce. Jak do tej pory nie miałem okazji do zbyt wielu spotkań z herbatami Afrykańskimi, i zwykle nie kończyły się one najlepiej. Do tej pory żadna z nich mnie po prostu szczególnie nie urzekła. Jednak Kenia Rhino odrobinę zmieniła mój pogląd na ten herbaciany rejon. 
Listki herbaty są niewielkie,dość mocno zwinięte wszerz, co jest typowe raczej dla herbat czarnych. Sprawiają wrażenie dość mięsistych. Listki są ciemnobrązowe, oraz znaleźć tu można również typowe dla herbat czarnych złote tipsy. 
Przed zaparzeniem aromat jest raczej słodkawy, owocowy, dość soczysty, wyczuwam tu głównie brzoskwinię, oraz lekko słodową nutkę.
Parzenie:
Do zaparzenia herbaty użyłem swojego czajniczka o pojemności 130 ml, którego twórcą jest Andrzej Bero. Zaparzyłem ją wodą o temperaturze ok. 90°C. Wykonałem kilka parzeń, zaczynając od ok. 35 sekund, stopniowo wydłużając czas. Użyłem ok. 3 gramy suszu.
Aromat suszu po zaparzeniu stał się bardziej wytrawny, nie wyczuwalne było aż tyle słodyczy, dało się wyczuć nuty nieco dymne, śliwkowe, herbata miała też w sobie coś przyprawowego - głównie wanilia, oraz nuty biszkoptowe.
Barwa zaś z początku była wręcz idealnie złota, jednak wraz z kolejnymi parzeniami nabrała nieco pomarańczowego odcienia, była odrobinę bursztynowa.
W smaku była raczej wytrawna, bardzo gładka, w pierwszym parzeniu dominowały nuty słodowe, trochę sianka. Kolejne parzenie było odrobinkę kwaskowe, nieco ściągające, lecz kolejne parzenie było przyjemniejsze, wyczuwalne były nuty prażenia, kawy zbożowej.
Podsumowując, herbata jest na pewno bardzo ciekawa - jest to bowiem herbata biała, lecz z charakterem herbaty czarnej. Może nie oczarowała mnie niesamowicie swoimi walorami smakowymi, lecz jest zdecydowanie bardzo przyjemna. Z pewnością warta uwagi ciekawostka.




1 komentarz: