Herbata: Sejak Korean Green Tea
Pochodzenie: Hwagae Village, Korea Południowa
Sprzedawca: eherbata.pl
Po kilku dniach oczekiwań moje zakupy ze sklepu eherbata przybyły. W moim zamówieniu znaleźć można było między innymi zestaw polecanych zielonych herbat. W jego skład wchodziło 6 różnorakich odmian. Dziś postanowiłem opisać dla was jedną z nich.
Sejak jest ręcznie zwijaną, zieloną herbatą, pochodzącą z Korei. zbiera się ją między dniem nazywanym Gogu (20 kwietnia) a Ipha (5 maja).Herbata zbierana jest tylko z dwóch listków i pączka na szczycie gałązki krzewu. Jako iż było to moje pierwsze podejście do tej herbaty, postanowiłem zaparzyć ją w gaiwanie, stylem gong-fu cha
Gaiwan - 150 ml; Temp. Wody - 75 stopni; Ilość suszu - 3g
I Parzenie - 30s
II Parzenie - 1 min
III Parzenie -1 min 15s
Od razu po wsypaniu listków do wygrzanego wodą gaiwana, pomimo przykrywki w powietrzu uniósł się piękny, lekko szpinakowy zapach. I parzenie miało przyjemny, delikatny smak owego warzywa. Z kolejnym zaś wyczuć można było dodatkowo lekki aromat świeżo skoszonej trawy. Podczas następnego parzenia smak szpinaku zmalał, całość zdominowała trawa. Kolor naparu był naprawdę niezwykły.
Myślę, że herbatę tą, można by parzyć jeszcze kilka razy, lecz niestety nie mogłem sobie dziś na to pozwolić. Wydaję mi się również, że powinienem był użyć nieco mniej suszu.Jest moim zdaniem idealna do wypicia przed snem, ponieważ jej smak jest bardzo rozluźniający.Następnego dnia zaparzyłem mniejszą ilość tej herbaty - około 2 gramy. Smak wiele się nie zmienił, poza tym że stał się znacznie przyjemniejszy,delikatniejszy, nie narzucał się tak bardzo. Ogólnie herbata sprawiła na mnie bardzo dobre wrażenie.
Po kilku dniach oczekiwań moje zakupy ze sklepu eherbata przybyły. W moim zamówieniu znaleźć można było między innymi zestaw polecanych zielonych herbat. W jego skład wchodziło 6 różnorakich odmian. Dziś postanowiłem opisać dla was jedną z nich.
Sejak jest ręcznie zwijaną, zieloną herbatą, pochodzącą z Korei. zbiera się ją między dniem nazywanym Gogu (20 kwietnia) a Ipha (5 maja).Herbata zbierana jest tylko z dwóch listków i pączka na szczycie gałązki krzewu. Jako iż było to moje pierwsze podejście do tej herbaty, postanowiłem zaparzyć ją w gaiwanie, stylem gong-fu cha
Gaiwan - 150 ml; Temp. Wody - 75 stopni; Ilość suszu - 3g
I Parzenie - 30s
II Parzenie - 1 min
III Parzenie -1 min 15s
Od razu po wsypaniu listków do wygrzanego wodą gaiwana, pomimo przykrywki w powietrzu uniósł się piękny, lekko szpinakowy zapach. I parzenie miało przyjemny, delikatny smak owego warzywa. Z kolejnym zaś wyczuć można było dodatkowo lekki aromat świeżo skoszonej trawy. Podczas następnego parzenia smak szpinaku zmalał, całość zdominowała trawa. Kolor naparu był naprawdę niezwykły.
Myślę, że herbatę tą, można by parzyć jeszcze kilka razy, lecz niestety nie mogłem sobie dziś na to pozwolić. Wydaję mi się również, że powinienem był użyć nieco mniej suszu.Jest moim zdaniem idealna do wypicia przed snem, ponieważ jej smak jest bardzo rozluźniający.Następnego dnia zaparzyłem mniejszą ilość tej herbaty - około 2 gramy. Smak wiele się nie zmienił, poza tym że stał się znacznie przyjemniejszy,delikatniejszy, nie narzucał się tak bardzo. Ogólnie herbata sprawiła na mnie bardzo dobre wrażenie.
Ładne zdjęcia. Ciekawe jest to, że przy tak krótkich czasach parzenia osiągnąłeś takie smaki, muszę spróbować tak ją zaparzyć. 3 gramy na 150ml nie wydaje się być za dużo.
OdpowiedzUsuńDziękuję.Mi również się tak wydawało, a jednak jak dla mnie za dużo.
UsuńCzy gdzieś w internecie można kupić taki ładny Gaiwan?
UsuńOczywiście. Gaiwan został przeze mnie nabyty tutaj:
Usuńhttp://sklep.czajnikowy.pl/kategoria/akcesoria-2/gaiwan
Teraz zastanawiam się nad zakupem herbaty przynajmniej dla koloru naparu :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń