Herbata: KukichaRodzaj: Zielona
Pochodzenie: Japonia
Sprzedawca: kokoro.pl
Data zbioru: 2014
Kukicha to zielona herbata, powstająca w pewnym sensie jako produkt uboczny podczas produkcji matchy, senchy albo gyokuro. Moja podobno powstała z krzewów tej ostatniej - zacienionych, by wzrosła w nich produkcja chlorofilu.
Czym natomiast jest sama kukicha ? To nic innego jak zielona herbata z dodatkiem łodyg i patyczków. Powoduje to, że znajduje się w niej zdecydowanie mniej kofeiny, a i napar uzyskuje zupełnie inny, bardzo interesujący smak i aromat. Ku mojemu zdziwieniu, listki niemalże wcale nie są pokruszone.Przed przesypaniem herbaty do naczyń, jej zapach przypominał mi nieco połączenie yerba mate z suszoną pokrzywą. Po wsypaniu jej do hohina aromat zupełnie zmienił się - zyskał prażone, orzechowe nuty, można by ją nawet porównać do świeżego chleba.
Ceramika, której użyłem do przygotowania herbaty, została wykonana przez Andrzeja Bero, którego blog możecie znaleźć pod TYM adresem.Parzenie: Hohin - 100ml; Temp. wody - 75° C; Ilość suszu - 5 g
I - 45"
II- 1'20"
III - 1'45"
IV - 1,5h
Herbata po zaparzeniu posiadała bardzo mocną, zieloną barwę. Była też nieco mętna, przez co sprawiała wrażenie wręcz gęstej. Pierwsze parzenie dało napar szparagowy, z mocnym, żywicznym posmakiem - niemalże jak choinka. Kolejne parzenie nie różniło się za bardzo, do tego co mieliśmy wcześniej, dołączyła jednak do tego delikatna gorycz. Wraz z kolejnym parzeniem otrzymaliśmy przyjemne, owocowe nuty - głównie cytrusy, z dominacją cytryny. Do wykonania ostatniego parzenia, postanowiłem użyć kilku kostek lodu, które następnie zalałem chłodną wodą. Czas "parzenia" wynosił wtedy ok. półtorej godziny - aż do całkowitego roztopienia się kostek lodu. Smak tak zaparzonej herbaty okazał się być mocno warzywny, dominowało w nim umami. Po zaparzeniu herbaty zauważyłem, że miałem rację co do suszu - Listki w ogóle nie są połamane.
Podsumowując, kukicha to bardzo interesująca, japońska zielona herbata, zawierająca w sobie m.in łodyżki krzewu herbacianego, dzięki czemu zawiera zdecydowanie mniej kofeiny. Bardzo polecana przede wszystkim do wieczornego popijania.
A czy wy mieliście już styczność z kukichą ? Koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzach.
A czy wy mieliście już styczność z kukichą ? Koniecznie napiszcie mi o tym w komentarzach.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz